Myślicie, że 13 dzień miesiąca bywa pechowy? Karolina i Marcin wręcz przeciwnie. Na ich ślubie w Pińczowie nie znalazłem się przypadkowo. Polecił mnie kolega, również fotograf, w dodatku brat Pani Młodej. W sytuacji, kiedy spodziewasz się oceny nie tylko przez Parę Młodą, ale i osobę z rodziny, która jest z Twojej branży, emocje podczas fotografowania są automatycznie wyższe.
Jak się okazało, Karolina i Marcin, też mają bardzo wyczulone oko na piękno, czego dowiedziałem się krótką chwilę po odbiorze przez nich zdjęć, z wiadomości na facebooku: “Zdjęcia obejrzeliśmy już 3 razy. A to dlatego, że kadry są tak przemyślane, że za każdym razem dostrzegaliśmy inny szczegół. Pięknie oddają emocje i o to nam chodziło. Mąż mówi, że kadry są filmowe. Dziękujemy za poświęcony czas i obecność! ”.
Ciekawi jak wyszło? Zapraszam do oglądania
Jeśli jesteście zainteresowani pięknymi miejscówkami widocznymi na zdjęciach, już podaję:
• kościół – Parafia rzymsko-katolicka p.w. Św. Jana Apostoła i Ewangelisty” – ul. Piłsudskiego 4, 28-400 Pińczów http://www.diecezja.kielce.pl/parafie/pinczow-sw-jana-ap-i-ew
• kolejka wąskotorowa – www.ciuchcia.eu
• przyjęcie weselne – Sielsko na Wygodzie – Wygoda 16a, 28-313 Imielno http://sielskonawygodzie.pl/